Kongres Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (ESC) w Monachium jest największym dorocznym zjazdem kardiologów z całego świata. Bierze w nim udział nawet do 30 tys. osób. Na odbytym w tym roku przedstawiono m.in. szereg prac dotyczących szkodliwości biernego palenia tytoniu.
Bierne palenie, podobnie jak aktywne, zwiększa skłonność do agregacji płytek krwi. W wyniku tego zwiększa się ryzyko powstania zakrzepu tętniczego. Jeśli wystąpi on w naczyniu zasilającym jakiś narząd (np. serce, nerkę, mózg) mamy do czynienia z zawałem.
Badania Sapaldia Youth Study ujawniły, że bierne palenie wywołuje zmiany w organizmie sprzyjające chorobom serca i naczyń już po krótkim okresie narażenia na dym tytoniowy. U osób w wieku 8 – 20 lat powoduje to pogrubienie ścian naczyń tętniczych, co wskazuje na rozwój miażdżycy. Może też powodować niedorozwój płuc. Dalsze obserwacje mają wykazać czy opisywane zmiany są jeszcze odwracalne.
Wprowadzenie w wielu krajach zakazu palenia w miejscach publicznych przyczyniło się do poprawy zdrowia osób niepalących, narażonych na bierne palenie. Za przykład posłużyły dane z Bremy, gdzie takie prawo obowiązuje od 1.01.2008r. Wynika z nich, że o ile palący papierosy mieszkańcy Bremy nadal tak samo często jak przed wprowadzeniem zakazu miewają zawały serca, to wśród osób niepalących ich liczba zmniejszyła się aż o 26%.