Nowe, podręczne urządzenie, wykorzystujące laser i fale dźwiękowe ma ułatwić diagnostykę i leczenie najgroźniejszego z nowotworów skóry – czerniaka.
Czerniak jest jednym z częstszych nowotworów złośliwych. W ostatnich latach obserwuje się wzrost ilości zachorowań. Także częstość jego występowania rośnie szybciej niż w przypadku innych nowotworów. Jest najniebezpieczniejszym nowotworem skóry; powoduje aż 75% zgonów związanych z rakiem skóry. W przypadku czerniaka im większa grubość guza, tym wyższe ryzyko przerzutów i, co za tym idzie, większe zagrożenie dla życia. Dotychczas najlepszym sposobem dokładnego pomiaru było wycięcie guza i ocena histopatologiczna. W niektórych przypadkach wiązało się to z koniecznością powtórnego zabiegu chirurgicznego.
Efektem poszukiwań nieinwazyjnych metod diagnostycznych czerniaka okazała się mikroskopia fotoakustyczna, dzięki której można mierzyć grubość zmiany w skórze pacjenta. Efekt fotoakustyczny polega na przemianie energii świetlnej w wibracje. Wiązka światła lasera skierowana na badaną zmianę jest absorbowana przez zawarty w niej barwnik – melaninę. W wyniku tego powstają fale dźwiękowe o wysokiej częstotliwości. W odróżnieniu od światła, fale dźwiękowe nie ulegają w żywych tkankach istotnemu rozproszeniu, co pozwala uzyskać dokładną, trójwymiarową mapę całego guza.
Wspomniany we wstępie instrument opracowali naukowcy z Washington University. Po przyłożeniu do skóry chorego dokładnie mierzy głębokość, na jaką sięga nowotwór, co pozwala zaplanować odpowiedni sposób leczenia i dokładniej prognozować przebieg choroby. Najnowsza wersja fotoakustycznego przyrządu została tak zminiaturyzowana, że lekarz może trzymać go w ręce. Urządzenie zostało przetestowane na sztucznych „guzach” z zabarwionej żelatyny oraz na żywych myszach. Obecnie trwają próby z udziałem ludzi. Jeśli badania kliniczne potwierdzą jego przydatność, może wkrótce trafić na rynek, będąc kolejnym narzędziem w walce z czerniakiem.