Urugwaj już niedługo będzie pierwszym krajem na świecie, który zalegalizuje marihuanę.
Władze twierdzą, że mimo zaangażowania dużych sił i środków do walki z gangami narkotykowymi nie odniesiono sukcesu, a konsekwencją jest stale rosnąca liczba ofiar śmiertelnych. W tej sytuacji, chcąc zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom, zdecydowano o legalizacji narkotyku.
Jak wynika z sondaży, przeciwnych temu rozwiązaniu jest dwie trzecie mieszkańców kraju, jednak partia prezydenta ma większość w Senacie i nie powinno być problemu, by za kilka tygodni projekt stał się obowiązującym prawem.
Do podobnych działań, biorąc pod uwagę skutki wojny z gangami narkotykowymi, nawołują też prezydenci Kolumbii i Gwatemali. Ich zdaniem legalizacja marihuany poprawi zdrowie publiczne i zapewni mieszkańcom bezpieczeństwo.