Firma Abbott wypuściła na rynek nowy model urządzenia PLEX-ID, rozpoznającego wszystkie znane chorobotwórcze bakterie, wirusy i grzyby. Poprzedni model urządzenia w 2003 r. trafnie rozpoznał nowego koronawirusa wywołującego SARS. Sześć lat później zastosowano go do identyfikacji pierwszych dwóch zachorowań na „świńską grypę”, powodowaną przez wirusa H1N1.
Urządzenie z próbki drobnoustrojów izoluje materiał genetyczny. Poszczególne odcinki DNA kopiowane są przy użyciu polimerazy łańcuchowej. Następnie oceniane wagowo za pomocą spektrometru masowego. Na tej podstawie oblicza się proporcje poszczególnych zasad – budulca DNA. Teraz wystarczy porównać wyniki z bazą danych znanych mikrobów, co pozwala je zidentyfikować. Jeśli DNA nie znajduje się w bazie, oznacza to, że drobnoustrój jest nowy, natomiast częściowa zgodność świadczy o mutacji.
Obecny model potrafi zidentyfikować mikroba w ciągu 8 godzin, a przygotowywana mniejsza wersja będzie w stanie skrócić diagnostykę do 5 godzin. Przy takich czasach można już zaczekać z wyborem leczenia do momentu ustalenia czynnika sprawczego.