Obecnie stosowane w chemioterapii leki nie dają gwarancji na wyleczenie, gdyż nie są ukierunkowane na konkretny nowotwór konkretnego pacjenta. Zdarza się często, że dany chemioterapeutyk nie tylko nie zwalcza choroby, ale dodatkowo powoduje efekty uboczne.
Rozwiązaniem może być nowatorska technika rodem z Australii. Presage Biosciences wykorzystuje specjalne urządzenie, wstrzykujące bezpośrednio do guza próbki różnych leków. Urządzenie składa się z licznych igieł wkłuwanych przez skórę do nowotworu, o ile jest to technicznie możliwe. Ilość wprowadzanego medykamentu to zaledwie jedna piąta kropli, co wywołuje działanie lecznicze, jednocześnie nie wywołując ogólnoustrojowych skutków ubocznych. Tkanka nowotworowa jest następnie usuwana i poddawana badaniom, pozwalającym stwierdzić, który z leków jest najskuteczniejszy. W kolejnym etapie terapii lek najsilniej zwalczający dany nowotwór może być podawany dożylnie, by zniszczyć pozostałe w organizmie komórki rakowe.