Jak dowiedli naukowcy z Brigham and Women’s Hospital w Bostonie, kolor tabletek nie jest dla nas bez znaczenia. Jeśli odpowiednik danego preparatu różni się kolorem od oryginału, do którego byliśmy przyzwyczajeni może to wpływać na rzetelność leczenia. Jak dowiedziono w publikacji na łamach „Archives of Internal Medicine” na przykładzie osób chorujących na epilepsję, ryzyko przerwania terapii w takim przypadku może wynosić aż 50%. Oczywiście przytoczone badanie ma swoje ograniczenia gdyż dotyczy jedynie pacjentów z epilepsją oraz nie sprawdza, choć to oczywiste, czy zmiana koloru leku może skutkować powikłaniami zdrowotnymi.
Co najmniej 30% przypadków niepowodzeń terapii może się wiązać z tym, że pacjenci nie zażywają leków. Fakt ten rodzi komplikacje medyczne, które można wycenić. Według danych New England Healthcare Institute kosztuje to ok. 290 mld dolarów rocznie.
Zdaniem autorów badania, amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) powinna rozważyć kwestię zmiany obecnych regulacji prawnych wg których generyczne leki nie muszą wyglądać tak jak ich pierwowzory.