Zespół lekarzy i prawników chce, by Prezydent Bronisław Komorowski skorzystał ze swoich uprawnień i skierował do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz kilku innych ustaw. Chcą jasnej regulacji prawnej dla lekarzy, kiedy mogą zakończyć tzw. uporczywą terapię, czyli leczenie nieuleczalnie chorej osoby, tak by nie ryzykowali oskarżeniem o spowodowanie śmierci przez zaniechanie.
Chcą też zagwarantować pacjentowi i jego bliskim prawo głosu przy podejmowaniu takiej decyzji. Obecnie lekarz powinien leczyć nawet nieuleczalnie chorego za wszelką cenę. Może przy tym, zgodnie z prawem, niemal zupełnie nie zważać na wolę pacjenta oraz rodziny. Propozycja obejmuje możliwość przerwania terapii w przypadku śmiertelnej choroby, gdy wiadomo, że nie ma już dla pacjenta ratunku. Decyzję o tym ma podejmować konsylium lekarzy. Na zaprzestanie uporczywej terapii musiałby się też zgodzić pacjent lub jego pełnomocnik.
Autorzy proponują też wprowadzenie do przepisów dwóch instytucji: testamentu życia i pełnomocnika medycznego. Testament życia byłby spisanym oświadczeniem woli, w którym człowiek zastrzega, że nie życzy sobie, aby w przypadku nieuleczalnej choroby, stosowano wobec niego uporczywą terapię. Pełnomocnikiem medycznym byłaby osoba wyznaczona przez świadomego pacjenta, która w sytuacji, gdy on sam już nie będzie mógł wyrazić swojej woli, zrobi to w jego imieniu.