Jak podaje serwis „BBC News/Health„, brytyjscy naukowcy prowadzą badania nad genetycznym podłożem większej skłonności do kontuzji.
Zerwania ścięgien i złamania kości są dość częste wśród sportowców wyczynowych, jednak ich przyczyny nie zawsze są oczywiste. Wiadomo, że na ryzyko urazów z przeciążenia wpływają dieta i powtarzające się duże obciążenia, jednak naukowcy uważają, że istotne znaczenie mają takie czynniki genetyczne. Potwierdzeniem tej tezy jest odkrycie przez zespół prof. Montgomery’ego z londyńskiego University College genu, który najprawdopodobniej ma duży wpływ na ryzyko złamań spowodowanych nadmiernym obciążeniem. Możliwe, że posiadając taką wiedzę będzie można lepiej dopasować rodzaj treningu do konkretnego zawodnika, a jeśli mimo wszystko dojdzie do urazu – poprawić wyniki leczenia.
Prof. Montgomery ma już osiągnięcia na tym polu. W latach 90-tych. XX wieku prowadził przełomowe badania dotyczące genów i sprawności fizycznej. Odkrył wówczas gen ACE, który uważa się za mający ścisły związek z wytrzymałością.
Ciemną stroną wspomnianych odkryć jest ryzyko prowadzenia badań genetycznych mających na celu wyłonienie sportowych talentów, a taka genetyczna selekcja prowadziłaby do przeoczenia niektórych utalentowanych sportowców. Dyrektor English Institute of Sport (EIS) już zastrzegł, że w Wielkiej Brytanii nie będą prowadzone takie badania, zwłaszcza, że cechy genetyczne określają jedynie prawdopodobieństwo zaistnienia urazu. W dalszym ciągu najbardziej liczą się wyniki i zaangażowanie zawodników.