Zbliża się sezon wycieczek plenerowych, grzybobrania, intensywnego kontaktu z naturą. Wiążą się z tym nie tylko same przyjemności ale i zagrożenia. Jednym z czyhających na nas są roznoszące choroby kleszcze. 20 gatunków tych pajęczaków przenosi kleszczowe zapalenie mózgu, boreliozę, bartonellozę, anaplazmozę, babeszjozę, riketsjozę. Nie wszystkie kleszcze roznoszą choroby, ale nigdy nie wiadomo, czy nie ugryzł nas zakażony osobnik. Szacuje się, że na terenie kraju 10-15% kleszczy może być zarażonych chorobotwórczymi mikrobami.
Na razie można się zaszczepić jedynie przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu, które mogą przenosić wszystkie postacie rozwojowe kleszczy – od osobników dorosłych przez nimfy po niemal niewidoczne larwy. Cykl pełnego szczepienia składa się z 3 dawek szczepionki, wskazana jest dawka przypominająca co 3 lata.
Objawy zapalenia mózgu pojawiają się w ciągu dwóch tygodni i przypominają grypę. Choroba może mieć ciężki przebieg, gdy wystąpią objawy mózgowe, móżdżkowe lub rdzeniowe. W skrajnych, na szczęście stosunkowo rzadkich, przypadkach kończy się śmiercią. Czasem stwierdza się następstwa pochorobowe w postaci niedowładów, depresji, zaniku mięśni, stałych bólów głowy. Nie ma leczenia przyczynowego kleszczowego zapalenia mózgu. Leczy się tylko objawy wywołane wirusem.